- Dzisiaj wiele samorządów w Polsce protestuje, poprzez symboliczne wyłączenie świateł. My jako Miasto Żywiec też przystępujemy do protestu. Jak inni bowiem nie zgadzamy się, aby wpływy z podatku PIT były kierowane bezpośrednio do budżetu centralnego. To pieniądze, które można przeznaczyć na budowę dróg, kanalizacji lub dofinansować służbę zdrowia czy edukację. 28 października, podczas posiedzenia Sejmu, została uchwalona ustawa, która przekazuje pieniądze z podatków obywateli do budżetu państwa, uniemożliwiając tym samym wydawanie ich na potrzeby lokalnych społeczności. Ustawa jest obecnie procedowana w Senacie i niebawem wróci do Sejmu - mówi Antoni Szlagor, Burmistrz Żywca
- By była pełna jasność, to nie jest tak, że tylko obecny rząd daje samorządom coraz więcej obowiązków, a zabiera im coraz więcej pieniędzy. Ten proceder trwa od wielu lat, zmieniają się rządy, a możliwości samorządów z każdym rokiem się zmniejszają. Chodzi oczywiście o możliwości finansowe, bo wszyscy samorządowcy w Polsce robią co mogą, by rozwijać swoje miasta i gminy. Kiedy jednak wydatków przybywa, a dochody z każdym rokiem maleją, trzeba liczyć się z cięciami. Takim przykładem jest np. wyłączenie w naszym mieście oświetlenia po północy (do godziny 4.30). Jedynym powodem, dla którego tak się dzieje są koszty, których musimy szukać na każdym kroku. Osobiście wolałbym takich decyzji nie podejmować. - dodaje Burmistrz
- Symbolicznie zatem, w naszym mieście dzisiaj nie zostanie oświetlony Ratusz, a o 16.00 zgasną też światła w budynku Urzędu Miejskiego. Moim marzeniem jest jednak to, by ten protest przyniósł realne skutki w postaci poprawy sytuacji finansowej jednostek samorządu terytorialnego, a tym samym każdego z Państwa - komentuje Burmistrz